Zapraszamy do oglądania naszych filmów z Tatr i Alp - FILMY.
Mapa Tatr [Zakład Kartograficzny Sygnatura, Wydawnictwo Kartograficznej Polkart Anna Siwicka]
Tematem przewodnim będą ciekawostki związane ze szlakami w Tatrach i liczy! Liczby i numery dobrze określają pewne zjawiska. Ruszamy i na pierwszy ogień łączna długość wszystkich szlaków. Jest to w przybliżeniu 790 km. W tym w polskiej części gór czyli w TPN około 275 km. TANAP, czyli słowacki odpowiednik TPN-u, 514 km. Średnia gęstość szlaków to około 1 km/km2. Stosunek gęstości szlaków w TPN i TANAP wygląda następująco: TPN - 1,57 km/km2; TANAP - 0,84 km/km2.
Zupełnie inaczej wygląda to podczas warunków zimowych. Wtedy łącznie mamy dostępne około 551 km, natomiast w TPN - 268 a w TANAP tylko 283 km. Jednym słowem, nawet jeżeli Słowacy zamykają ponad połowę swoich szlaków powyżej schronisk, to i tak mają więcej udostępnionych ścieżek. Wedle obowiązującego prawa w Tatrach w okresie zimowym czyli TPN od 1 grudnia do 31 Maja, TANAP od 1 listopada do 15 czerwca zamyka się część szlaków. Liczby znakomicie prezentują podejście do turystów także nie będziemy ich komentować: TPN zamyka 7 km, a TANAP około 231 km szlaków. Głównym powodem zamknięcia niektórych odcinków szlaków w TPN, jest bezpieczeństwo turystów i poważne zagrożenie lawinami, np. szlak przez Świstówkę. Jako ostatnią liczbę podamy liczbę turystów średnio odwiedzających całe Tatry. Jest to 5 mln turystów na rok, w tym 60% osób przypada w TPN. Dane co roku się zwiększają także możliwe, że dobiliśmy już nawet do 6 milionów.
Co do samych szlaków to omówimy główny "mit", czyli kolor szlaku a jego trudność. W przypadku Tatr, kolor szlaku w ogóle nie odpowiada rzeczywistej trudności tegoż szlaku. Przykładu nie trzeba daleko szukać, Ścieżka nad Reglami. Kolor szlaku czarny, czyli według wielu specjalistów i znawców najtrudniejszy szlak, który niejeden z nas pokonałby może nawet rowerem. Okay, może nie cały ale uparty człowiek na pewno. Dla wyjaśnienia Szlak Czarny występuje tylko w Polsce. Kolor szlaku oznacza, szlak dojściowy do jakiegoś miejsca, w którym poprowadzenie szlaku dalekobieżnego byłoby niemożliwe, niekorzystne lub nieciekawe. Zgodnie z tym np. kolor szlaku na Kościelec ma całkowite uzasadnienie. Pozostałe kolory szlaków to: czerwony, niebieski, zielony i żółty. Zaprezentowana przez nas kolejność kolorów ma pewne uzasadnienie ponieważ:
- Szlak czerwony, poprowadzony przez najbardziej spektakularne a jednocześnie najciekawsze krajobrazowo i przyrodniczo miejsca, jest zazwyczaj szlakiem graniowym i grzbietowe np. Orla Perć, Rysy;
- Szlak Niebieski, jest to szlak dalekobieżny i wiąże się z pokonywaniem dużych odległości np. Szlak z Kuźnic przez Zawrat do Morskiego Oka;
- Szlak Zielony, kolor oznacza szlaki łączące ale czasami też dojściowe np. Szlak do Doliny Pięciu Stawów Polskich;
- Szlak Żółty, podobnie jak zielony służy do oznakowania szlaków łączących się i dojściowych np szlak na Skrajny Granat.
Jako, że post ten zawiera w nazwie słowo ciekawostki, to przedstawimy ich jeszcze trochę. Wiele z obecnych nazw szczytów czy też po prostu miejsc w Tatrach związanych jest z działalnością człowieka i górnictwem. Początki takiej działalności górniczej w Tatrach to pierwsze wieki naszej ery po południowej stronie Tatr. W XV wieku prowadzono intensywne prace a dowodem na to są liczne sztolnie oraz szyby. Eksploatowane tym sposobem były: złoto, srebro, miedź, ołów i żelazo.
Na stokach Krywania, czyli góry o wielkim znaczeniu dla Słowaków prowadzono intensywne prace polegające na wydobyciu złotego kruszcu. Niestety zasoby nie były duże także poszukiwania nietrwały długo ale pojawiało się wielu śmiałków, którzy nie wierzyli tym informacjom. W górnych partiach Doliny Kieżmarskiej eksploatowano kruszce zawierające miedź, w okolicach Miedzianych Ławek.
W Tatrach Polskich minerały wydobywano w Dolinie Kościeliskiej i Chochołowskiej a szczególnie bogate żyły znaleziono w rejonie Ornaku. W kilkunastu kopalniach na terenie Tatr Zachodnich prowadzono prace wydobywcze i przetwórcze rud żelaza, które występowały w skałach węglanowych. Po odkryciu zasobnych takich samych złóż w Jaworzynie, Kalatówkach, Huciskach, Małej Łące, Dolinie Miętusiej i Kopie Magury, powstały huty w Kuźnicach, Starych Kościeliskach oraz na Polanie Huciska. Niewielki kamieniołom istniał również na Hali Gąsienicowej i posłużył do budowy schroniska. Pod koniec XIX wieku zakład hutniczy został zlikwidowany.
W Dolinie Białego znajdowały się dwie sztolnie, w których wydobywano nawet uran. Dolina na ten czas, czyli okres około 2-3 lat, została całkowicie wyłączona. Według niektórych źródeł, żołnierze mogli nawet strzelać do zagubionych turystów. Złoża były niewielkie a dostępu do niej chroniły patrole wojskowe. Prace prowadzono podczas "zimnej wojny" i były to zadania "sojusznicze" byłego ZSRR.
Innymi miejscami robót były nasze Tatry Wysokie i okolice Szpiglasowej Przełęczy i Wierchu. Nazwa tych miejsc pochodzi od niemieckiego słowa Spiessglanz czyli antymon. Nazwy takie jak Banisty Żleb pochodzi od „bania” – kopania, Starorobociański pochodzi od „stara robota” – stara kopalnia, Polana Stoły pochodzi od „sztoła” – sztolnia. Wiele śladów prac górniczych obecnie zanikło, jednak część starych, hawiarskich („hawiar” – górnik) dróg pieszych było potem podstawą do wytyczania szlaków turystycznych.
Na stokach Krywania, czyli góry o wielkim znaczeniu dla Słowaków prowadzono intensywne prace polegające na wydobyciu złotego kruszcu. Niestety zasoby nie były duże także poszukiwania nietrwały długo ale pojawiało się wielu śmiałków, którzy nie wierzyli tym informacjom. W górnych partiach Doliny Kieżmarskiej eksploatowano kruszce zawierające miedź, w okolicach Miedzianych Ławek.
W Tatrach Polskich minerały wydobywano w Dolinie Kościeliskiej i Chochołowskiej a szczególnie bogate żyły znaleziono w rejonie Ornaku. W kilkunastu kopalniach na terenie Tatr Zachodnich prowadzono prace wydobywcze i przetwórcze rud żelaza, które występowały w skałach węglanowych. Po odkryciu zasobnych takich samych złóż w Jaworzynie, Kalatówkach, Huciskach, Małej Łące, Dolinie Miętusiej i Kopie Magury, powstały huty w Kuźnicach, Starych Kościeliskach oraz na Polanie Huciska. Niewielki kamieniołom istniał również na Hali Gąsienicowej i posłużył do budowy schroniska. Pod koniec XIX wieku zakład hutniczy został zlikwidowany.
W Dolinie Białego znajdowały się dwie sztolnie, w których wydobywano nawet uran. Dolina na ten czas, czyli okres około 2-3 lat, została całkowicie wyłączona. Według niektórych źródeł, żołnierze mogli nawet strzelać do zagubionych turystów. Złoża były niewielkie a dostępu do niej chroniły patrole wojskowe. Prace prowadzono podczas "zimnej wojny" i były to zadania "sojusznicze" byłego ZSRR.
Innymi miejscami robót były nasze Tatry Wysokie i okolice Szpiglasowej Przełęczy i Wierchu. Nazwa tych miejsc pochodzi od niemieckiego słowa Spiessglanz czyli antymon. Nazwy takie jak Banisty Żleb pochodzi od „bania” – kopania, Starorobociański pochodzi od „stara robota” – stara kopalnia, Polana Stoły pochodzi od „sztoła” – sztolnia. Wiele śladów prac górniczych obecnie zanikło, jednak część starych, hawiarskich („hawiar” – górnik) dróg pieszych było potem podstawą do wytyczania szlaków turystycznych.
Poniżej mapa pozostałości dawnego górnictwa i hutnictwa w Tatrach (Jerzy Górecki i Edyta Seremet 2012).
Źródła:
Hawiarskie szlaki Tatr Polskich, Jerzy Górecki, Edyta Seremet, 2012Górnictwo i hutnictwo w Tatrach, Wydawnicto tatrzańskiego Parku Narodowego
Górnictwo w Tatrach, Krzysztof Barcik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszamy do komentowania !