6 czerwca 2016

Czy wiesz, że ... czyli wielki powrót ciekawostek

   W związku ze zbliżającym się sezonem letnim, gdy najwięcej ludzi podróżuje w góry i najwięcej osób zdobywa szczyty uznaliśmy, że pora wyjaśnić kilka rzeczy. Przede wszystkim na Giewont nie ma kolejki linowej. Wiemy, straszne faux pas [czytaj fo PA] i w ogóle passé ale ta kolejka naprawdę nie istnieje. W Tatrach polskich kolej linowa doprowadzi nas jedynie na Wierzchołek "Dachu Świata" czyli Kasprowego Wierchu (1987 m npm.). Stąd piękne widoki na szczyty słowackie i polskie Tatr Wysokich oraz Zachodnich. Czasami podobno widać nawet Dolinę Pięciu Stawów Polskich. Czasami, ponieważ to zależy jedynie od samego turysty.
   Tematem przewodnik będą ciekawostki związane ze szlakami w Tatrach, ogólnie. Łączna długość wszystkich szlaków to w przybliżeniu 789 km. W tym w polskiej części gór czyli w TPN około 275 km. TANAP (czyli system monitoringu gór) czyli słowacki odpowiednik TPN, 514 km. Gęstość szlaków to około 1km/km kwadratowy. Stosunek gęstości szlaków w TPN i TANAP wygląda następująco: TPN - 1,57 km/km2, TANAP - 0,84 km/km2.
   Zupełnie inaczej wygląda to podczas warunków zimowych. Wtedy łącznie mamy dostępne około 551 km natomiast TPN - 268 a TANAP 283 km. Jednym słowem, nawet jeżeli Słowacy zamykają ponad połowę swoich szlaków powyżej schronisk, to i tak mają więcej udostępnionych ścieżek. Wedle obowiązującego prawa w Tatrach w okresie zimowym czyli TPN od 1 grudnia do 31 Maja, TANAP od 1 listopada do 15 czerwca zamyka się część szlaków. Liczby znakomicie prezentują podejście do turystów także nie będziemy ich komentować: TPN zamyka - 7 km, TANAP zamyka - 231 km szlaków. Głównym powodem zamknięcia niektórych odcinków szlaków w TPN jest bezpieczeństwo turystów i poważne zagrożenie lawinami, np. szlak przez Świstówkę. Jako ciekawostkę podamy liczbę turystów średnio odwiedzających Tatry- 5 mln turystów na rok w tym 60% w TPN.
   Co do samych szlaków to omówimy główny "mit" czyli kolor szlaku a jego trudność. W przypadku Tatr kolor szlaku w ogóle nie odpowiada rzeczywistej trudności szlaku. Przykładu nie trzeba daleko szukać- Ścieżka nad Reglami. Kolor szlaku czarny, czyli według wielu specjalistów i znawców najtrudniejszy szlak, który niejeden z nas pokonałby może nawet rowerem (może nie cały ale uparty człowiek na pewno). Dla wyjaśnienia Szlak Czarny występuje tylko w Polsce. Kolor szlaku oznacza, którki szlak dojściowy do jakiegoś miejsca, w którym poprowadzenie szlaku dalekobieżnego byłoby niemożliwe, niekorzystne lub nieciekawe. Zgodnie z tym np. kolor szlaku na Kościelec ma całkowite uzasadnienie. Pozostałe kolory szlaków to: czerwony, niebieski, zielony i żółty. Zaprezentowana przez nas kolejność kolorów ma pewne uzasadnienie ponieważ:
  • Szlak czerwony, poprowadzony przez najbardziej spektakuklarne a jednocześnie najciekawsze krajobrazowo i przyrodniczo miejsca, jest zazwyczaj szlakiem graniowym i grzbietowe np. Orla Perć;
  • Szlak Niebieski, jest to szlak dalekobieżny i wiąże się z pokonywaniem dużych odległosci np. Szlak z Kuźnic przez Zawrat do Morskiego Oka;
  • Szlak Zielony,  kolor oznacza szlaki łączące ale czasami też dojściowe np. Szlak do Doliny Pięciu Stawów Polskich;
  • Szlak Żółty, podobnie jak zielony słuzy do oznakowania szlaków łączących się i dojściowych.
   Subiektywnie naszym zdaniem (ponieważ byliśmy na wszystkich szlakach w  Tatrach Wysokich orpócz Wrót Chałbińskiego) i najtrudniejszych odcinkach w Tatrach Zachodnich) prezentujemy naszą listę z przykładowymi zdjęciami. Oczywiście jest to jedynie nasze zdanie a dodatkowo uwzględniamy trudności nie tylko techniczne ale zarazem kondycyjne, które niewątpliwie towarzyszą zdobywaniu gór.

1. Odcinek Orlej Perci od Zawratu do Koziego Wierchu i od Skrajnego Granata do Przełęczy Krzyżne, dużo trudności technicznych dla zwykłych turystów oraz miejscami duża ekspozycja. Dodatkowo szlak bardzo wymagający kondycyjnie, zwłaszcza jeżeli zamierzamy ją przejść jednego dnia z dojściem od Murowańca i z powrotem lub z Zakopanego.





1b/2a. Mięguszowiecka Przełęcz Pod Chłopkiem, dotarcie nad Morskie Oko i Czarny Staw nie należą do najłatwiejszych i mamy tutaj mieszane odczucia ponieważ chyba znajdziemy tutaj największą ekspozycję w polskich Tatrach, łatwo nie jest na pewno. Dodatkowo (Bardziej pasuje tutaj znakomite słowo ang. Furthermore), ludzie często lekceważą ten szlak i mają duże problemy z przejściem wąską ścieżką trzymając się jedynie klamerki (od skały i powietrza oddziela nas około 30 cm).





1c/2b. Rysy, bardzo duży wysiłek a na koniec odrobinę ekspozycji, która może zawrócić w głowie i równiez nasze mieszane uczucia.







2c/3c. Grań od Banówki do Wołowca z uwzględnieniem Rohaczy, przede wszystkim kondycja ale i jednak dużo ekspozycji. Tutaj podzielone zdanie czy jednak nie 3c.





 

3a. Odcinek Orlej Perci od Koziego Wierchu do Skrajnego Granata, dużo łatwiej i mniej "żelastwa", wstęp do "Orlej" na prawdę.




3b. Odcinek Świnica - Zawrat, zdecydowanie idealny przedsmak i przygotowanie do właściwej "Orlej", czasami ten odcinek jest zaliczany do Orlej Perci, chcociaż szanowny ksiądz Walenty Gadowski na pewno przewraca się w grobie, "żelastwo" oraz odrobinę ekspozycji.
3c. Wejście na Zawrat od Doliny Gąsienicowej, dość trudne wejście jednak bardzo ciekawe połączone z dalszym zdobyciem Koziego Wierchu bądź Świnicy, "żelastwo" plus czasami trochę ekspozycji.




3d. Wejście na Kozią Przełęcz od Doliny Pięciu Stawów Polskich, bardzo ciekawy szlak, który równiez wymaga pewnej kondycji oraz znajdziemy odrobinę ekspozycji.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszamy do komentowania !