Już jutro, prawie z samego rana będzie dostępny filmik z zamachu jakiego dokonywaliśmy na Gerlach w poniedziałek 7 marca. Spowodowane jest to położeniem głównego serwera naszej grupy, który znajduje się na warszawskim Mokotowie (jest dość kapryśny). Początkowy czas uploadowania filmu wynosił zaledwie 160 minut. Po kilku minutach, zgodnie z logiką, objawił się w postaci 232 minut co wzbudziło przeogromną aprobatę i zadowolenie konferujących- Mariusza i Filipa. Co gdyby to połączenia z internetem wykorzystać chustę? Przy następnym filmie na pewno to zrobimy!
Niestety jak pech to pech i podczas schodzenia na najciekawszym fragmencie trasy Mariusza a raczej kamerę zaatakował śnieg. Miejscami niewiele widać ale musicie nam wybaczyć. Dodatkowo wodoszczelna obudowa w związku z wysokością i odrobiną wilgoci trochę zaparowała co łącznie z dość dużą ilością śniegu nie pomogło w nagrywaniu filmu. Dodatkowo zakurzenie przekraczało wszelkie możliwe normy unijne!
Zupełnie inaczej wyglądałoby to w przypadku umieszczenia kamery w chuście. Ten poręczny, niewielki a do tego lekki atrybut, który powinien posiadać każdy wspinacz niestety nie został wykorzystany w tym przypadku. Dodatkowo nie przyciąga kurzu! Nagana należy się operatorowi kamery, który jeszcze nie poznał wszystkich zalet tego niebywałego sprzętu (i pewnie nie pozna).
W związku z przerwa wyprawową uznaliśmy, że najwyższa pora na wprowadzenie pewnej nowości na naszej stronie. Co kilka dni (postaramy się) będziemy prezentować najróżniejsze ciekawostki ze świata, głównie związane z górami ale i nie tylko. No dobrze, prawie tylko o górach, ponieważ na niczym więcej się nie znamy. Na najbliższe tygodnie przewidujemy jeszcze relację z wejścia na Mięguszowiecki Szczyt Czarny i Przełęcz pod Chłopkiem oraz z przejścia bardzo ciekawej trasy w Tatrach słowackich. Z tej ostatniej będzie jeszcze film.
W delikatnym nawiązaniu do tej ostatniej wycieczki, przedstawiamy pierwszą ciekawostkę i tym samym rozpoczynamy nasz ambitny plan.
Czy wiesz, że ... 30 sierpnia 2015 roku, Pachoł (tzw. Pachol'a) czyli praktycznie jedna z najwyższych gór o nawie Pachoł w Tatrach (i na świecie) został zdobyty po raz pierwszy tego dnia po 10:30 w warunkach letnich przez Anię i Asię. Nikt inny z naszej grupy nie dotarł na wierzchołek tego niebezpiecznego szczytu jakim jest Pachoł. Samo pochodzenie nazwy szczytu jak i szczegóły z jego zdobycia są nieznane i są owiane mroczną tajemnicą. Wysokość szczytu została określona na 2167 m npm. Widok ze szczytu jest jednym z ładniejszych w Tatrach Zachodnich i dostarcza wielu wrażeń. Poniżej Pachoł widoczny z Banikowskiej Przełęczy 2040 m npm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszamy do komentowania !